George Carlin nie był typowym starszym panem. Obecny na scenie przez ponad czterdzieści lat komik był jednym z najbardziej złośliwych, wulgarnych, cynicznych i gburowatych, a jednocześnie spostrzegawczych, inteligentnych i błyskotliwych ludzi, którzy mieli szansę występować przed szerszą publicznością. Pochodzący z rodziny irlandzkich katolików i wychowany w Bronxie Carlin był m.in. pierwszym gospodarzem programu "Saturday Night Live". Do roku 2008 występował w filmach oraz na scenie, serwując widzom wybuchową mieszankę dowcipu i brutalnej prawdy. Zaledwie tydzień po ostatnim występie, zmarł z powodu niewydolności serca, 22 czerwca w szpitalu w Santa Monica. Zgodnie z jego wolą poddany został kremacji, a prochy rozrzucono.